Zwierzenia Buba

27 grudnia 2005

Teraz to juz mi kompletnie odbilo...

Eh ludziska! Ratujcie! Odwalilo mi kompletnie...
Podczas moich cedziennych rozmyslan wychodkowych napotkalem na zagadnienie, ktore choc nurtuje mnie od lat to dzisiaj stalo sie bardziej nurtujace... A mianowicie: Jak do cholery ciezkiej powstal swiat??
Jestem chrzescijaninem i wierze w Boga, ale z drugiej strony umysl mam otwarty i odkrycia nauki nie sa mi obce...
Niby 7 dni, niby Bog a z naukowego punktu widzenia teoria 'Big Bang', teoria Darwina itd...
Najbardziej wspólczuje naukowcom i biologom - chrzescijanom... Przeciez to sie zatluc idzie... No a nie?? Ja bym sie chyba pochlastal...

A jak u was z teoria powstania swiata??

Pozdrawiam
prof. 2xBu

Komentarze (2):

  • ja raczej zastanawiam sie juz nad koncem swiata, powstanie jakos mnie nie zajmuje :P

    Autor: Anonymous Anonimowy, 12/30/2005 12:03:00 PM  

  • eee... powstanie swiata powiadasz... no wiec. tez jestem chrzescijaninka ale nie wierze w 7 dni... jakos chyba bardziej mi pasuje big bang, darwina nie znam. a Trabancik ma racje. nalezy zastanawiac sie nad koncem...

    Autor: Anonymous Anonimowy, 1/22/2006 07:13:00 PM  

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]



<< Strona główna